Grzegorz chciał dostać na swoje 50.te urodziny Audi, więc jego wspaniałomyślna żona postanowiła spełnić jego marzenie i ten samochód mu podarować. Wczesnym rankiem, skoro świt (chociaż w sumie jeszcze nie świtało, było wręcz bardzo ciemno 😉), odebrała ode mnie słodkie autko i podarowała mężowi 😊
Jak się później dowiedziałam, Solenizant nie chciał pokroić tortu, więc wnioskuję, że prezent się podobał 😉
Jak się później dowiedziałam, Solenizant nie chciał pokroić tortu, więc wnioskuję, że prezent się podobał 😉
0 komentarze :
Prześlij komentarz